Instytucje finansowe zazwyczaj mają w swojej ofercie przeróżne pakiety ubezpieczeń sprzedawanych jako dodatkowe produkty. Przy kredytach hipotecznych jest to wręcz nagminne zjawisko, a dotyczy ono głównie polis na życie. Co tak naprawdę zyskujemy wykupując tego typu produkt ochronny, a jakie są z drugiej strony konsekwencje jego nieposiadania? Poniżej postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Kredyt mieszkaniowy jest zobowiązaniem finansowym zaciąganym często na długoletni okres czasu. Na ten krok decydują się głównie ludzie młodzi w przedziale wiekowym 23-37 lat. Rzadko spotykane jest, aby osoby w tej kategorii wiekowej myślały poważnie o ubezpieczeniu na życie. Człowiek młody i zdrowy nie przyjmuje łatwo do wiadomości faktu, że jego stan zdrowia może się pogorszyć lub planowana podróż samochodem zakończyć niespodziewanym wypadkiem. Przecież wszyscy jesteśmy „nieśmiertelni”, dopóki nie odczujemy na własnej skórze, że ludzkie życie jest niezwykle kruche i ulotne.
Jak funkcjonuje ubezpieczenie na życie zawarte bezpośrednio do kredytu hipotecznego? Tego typu polisa to przede wszystkim zabezpieczenie dla rodziny kredytobiorcy w razie jego śmierci. W takiej sytuacji kredyt jest spłacany ze świadczenia, które przysługiwało ubezpieczonemu. Dlatego wykup polisy jest dobrym rozwiązaniem dla gospodarstw domowych, gdzie występuje jedyny żywiciel rodziny lub znacząco przeważa dochód jednego z małżonków. Przykładem z życia może być 4 osobowa rodzina, w której mąż zarabia jako kierowca, a żona zajmuje się domem. W razie śmiertelnego wypadku na drodze ojca rodzina pozostaje bez środków do życia. Kolejną zaletą świadczenia jest spłata całkowita zadłużenia i pozostawienie „wolnej” nieruchomości dla spadkobierców. Śmierć bliskiej osoby to przykre wydarzenie w naszym życiu, a dodatkowe obciążenie budżetu domowego potęguje to negatywne uczucie.
Co musi zawierać ubezpieczenie, aby w pełni chroniło kredytobiorców przed najczarniejszym scenariuszem? Suma ubezpieczenia powinna być co najmniej w wysokości zaciągniętego zadłużenia. Gdy jest inaczej, wówczas pozostałą część kredytu, która nie była objęta świadczeniem, trzeba spłacić z własnych środków. Czasem oszczędności mogą zostać szybko rozdysponowane na inne nieprzewidziane wydatki. Zatem lepiej dopłacić nieznacznie do składki, niż później szukać środków na spłatę pozostałej kwoty kredytu. Ważne również, aby ubezpieczenie obejmowało zgon ubezpieczonego bez istotnych wykluczeń. Nie ma sensu zawierać polisy, gdy nie obejmuje ona np. śmierci spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym lub jej zakres przewiduje jedynie zgon w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Świadczenie powinno zawierać obydwa powyższe przypadki jak również czynniki wewnętrzne jak śmiertelna choroba. Trzeba zwrócić na to szczególną uwagę wykupując polisę na życie i czytać uważnie ogólne warunki ubezpieczenia.
Na koniec, gdy już zdecydujemy się na sam fakt posiadania tego typu ochrony, pozostaje kwestia wyboru towarzystwa ubezpieczeniowego. Banki często obniżają marże, jeżeli tylko zdecydujemy się na produkt z ich asortymentu. Bywa również, że bankowe ubezpieczenie na życie jest wymienne za prowizje, która jest płatna przy udzieleniu kredytu. Składka może być niestety płatna z góry, albo kredytowana co czasem może mocno podwyższyć kwotę i tym samym ratę udzielonego zobowiązania. Składka oferowanego przez bank ubezpieczenia często jest wyższa od jego odpowiednika w zewnętrznym towarzystwie. Dlatego decyzja o zakupie konkretnej polisy powinna być poprzedzona dokłada kalkulacją wszystkich kosztów kredytu hipotecznego.